Cztery mile od księżyca
– sporo drogi do przebycia –
nad brzegami czarnej nocy
jest ze snami kraj uroczy.
Tylko głowę do snu złożysz,
do połowy zamkniesz oczy,
a otworzą wrota białe,
kolorowe sny zuchwałe.
Kluczem – piórko, to z pościeli.
Podrzucili je anieli.
A grubaśne poduszeczki
zjadły wszystkie snu wstążeczki.
Utuczone znakomicie,
gdy już zaśniesz, pracowicie
tkają baśnie
i wieszają kokonami
sny-motyle nad głowami…
i to tyle.
| Coś takiego podobnego ze snami-motylami przyśniło się córeczce. Opowiadała mi swój sen kilka razy, aż ułożyło się to w rymowankę nieoczekiwanie przy gotowaniu zupy jarzynowej. I to tyle. |
śliczny obrazek, wszystko śpi, i dziewczynka , i poduszeczki, tylko w oceanie marzeń na kołderce toczy się kolorowe, podwodne życie :-) i jeszcze te motyle :-)
OdpowiedzUsuńkołysanka - usypianka, też oczywićie bardzo ładna :-)