sobota, 1 kwietnia 2017

BELONA BALBINA / Belone belone (BAŁTYCKIE OPOWIEŚCI) +



Raz cwana belona Balbina
iść chciała z węgorzem do kina,
lecz węgorz Władysław, spod Pucka,
pomyślał: „Być może to sztuczka!
Wiem przecież, od dalszej rodziny,
o różnych szachrajstwach Balbiny.

Balbina – to pewne kłopoty!

Raz szproty zabrała na lody.
Zjeść z lodem szybciutko je chciała.
Wołała: – Przekąsko wspaniała! –
i zęby, podobne do szpilek,
szczerzyła do szprotów co chwilę.

Śledziowi Stasiowi, marudzie,
mówiła: – Nie możesz mi uciec.
Gdy będziesz już wewnątrz belony
zobaczysz kręgosłup zielony,
a sprawia to biliwerdyna. –
tak śledzia kusiła Balbina.

Gdy foka ją latem goniła
– Felicja, niezmiernie niemiła –
belona nad wodę wysoko
skakała, się śmiejąc: – Patrz, foko!
Wnet nawet rybiego ogona
nie ujrzysz Felicjo strudzona,
w tym sprincie opodal Rzucewa.

Czy dodać coś jeszcze tu trzeba!?

Nie pójdę z Balbiną do kina,
bo to jest podstępna dziewczyna!”.



CIEKAWOSTKI :)
BELONA (Belone belone to łacińska nazwa) – drapieżna ryba morska, o charakterystycznym wydłużonym ciele oraz dziobie – jakby ptasim, z szeregiem drobnych, ostrych zębów. Pływa w stadach blisko powierzchni wody w różnych morzach, m.in. w Bałtyku.
Belony bywają długie nawet do jednego metra. Lubią jeść małe ryby (jak śledzie, szproty, cierniki) oraz skorupiaki. Belony są jajorodne, a ich „jajeczka” są jakby pokryte futerkiem, takimi czepnymi włoskami. Nie tylko z tego względu belony, to niezwykłe ryby. Potrafią one wyskakiwać ponad wodę, gdy uciekają przed niebezpieczeństwami. Ich ości są zielone z powodu biliwerdyny (chemicznego związku organicznego powstającego w wątrobie). 

1 komentarz:

  1. Chyba po przeczytaniu dopadła mnie wena względem pewnego konkursu o rybkach.Jak wygram to podziękuję!

    OdpowiedzUsuń