sobota, 29 grudnia 2012

WĄŻŻŻŻŻŻ +


Siedzi w książce liter gąszcz,
a w tym gąszczu dziki wąż.

W zdaniach chowa długie ciało.
W kropce oko zamrugało?

Z wykrzyknikiem łeb zadziera!
Zero paszczę mu otwiera.

Syczy groźnie na wyrazy,
chce je połknąć bez odrazy.

Zygzakami skórę zdobi.
Przecinkami ślady robi.

Możesz złowić węża tego,
gdy przeczytasz wiersz kolego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz