niedziela, 3 stycznia 2016

KOTEK +



Namalowałam kotka, jest jak maskotka puchaty.
W lesie można go spotkać. Ma futro w brązowe łaty.
Mieszka w norce króliczej i pija chińską herbatę
z czarki z żółtym księżycem, w jasnobeżową kratę.

Nosi spodenki w groszki – na głowie cylinder czarny.
Zimą zawsze się troszczy o liski i młode sarny.
Chociaż taki niezwykły – bo to malunek na kartce –
jest mądry oraz sprytny. I jest snów moich bywalcem.

Gdy we mnie wzbiera smutek – na biurko wykładam farbki
i znów uroczy kotek uśmiecha się do mnie z kartki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz