poniedziałek, 4 maja 2015

MISIE I WIOSNA (misiowanka_17)

| Ta misiowanka powinna być w marcu, ale przypałętała się dzisiaj w nocy. To niech już będzie, mamy jeszcze wiosnę :)


Na przebiśniegu, w śniegu za oknem,
ujrzały Misie zmarzniętą Wiosnę.
Wybiegły wszystkie z misiowej chatki,
wkładając, z pluszu, futra i czapki:

– Przemarzłaś mocno miła panienko?!
W domu jest ciepło, chodź do nas prędko!
Tu się ogrzejesz i sił nabierzesz,
bo W MISIOCHATCE – mówimy szczerze –
w spiżarni stoją zawekowane
promienie słońca z miodem i chrzanem,
rozgrzewający wiatr południowy,
w dużych butelkach deszczyk kwietniowy,
dżem z pąków liści w puszkach z piernika,
a w stu słoikach trele słowika.

Gdy Wiosna zjadła wszystkie specjały,
to chłody już jej nie dokuczały –
choć była jeszcze młoda i mała –
na Antarktydę Zimę przegnała.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz