Raz zgubiła ciocia dzidzię,
gdzieś w Egipcie, w piramidzie.
Razem z dzidzią zginął dziadzio,
mama, tata, wujek Władzio.
Wyszła ciotka z piramidy,
na piach siadła, myśląc: „Gdybym
weszła jeszcze raz do środka,
to bym mogła dzidzię spotkać –
razem z dzidzią także dziadzia,
mamę, tatę, wujka Władzia,
ale boję się ciemności –
tych egipskich, w szczególności.
Mogą nawet wieki minąć
zanim spotkam się z rodziną”.
A rodzinka w jednej z komór
piramidy – mumii domu –
brakiem światła niewzruszona,
grała z mumią w faraona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz