czwartek, 19 lutego 2015

CZERWONE-ZIELONE CYKLOPIM OKIEM

Mały cyklop szedł na polanę
dwie bułeczki zjeść na śniadanie.

Widział swoim cyklopim okiem
dużą mrówkę. Schodziła bokiem
z niskiej górki liści i piasku,
i wołała: „STÓJ!!! Ty głuptasku!

Patrz, nad tobą światło CZERWONE,
więc nie przechodź na drugą stronę.

To jest droga i po niej mrówki
pędzą szybko jak ciężarówki,
każda „wiezie” zapasów tonę.
Mają przecież światło zielone,
ale wkrótce zmieni się ono.
Stop, mróweczki, już na czerwono
dla was świeci sygnalizator!

I, cyklopie, co powiesz na to?!
Stoją mrówki, a tu, przez przejście,
kroczą cztery żuczki bezpiecznie.

Popatrz w górę – światło ZIELONE.
IDŹ cyklopie na drugą stronę!”.

Mały cyklop mrówce w podzięce
dał bułeczkę za ważną lekcję.
Poszli razem i, pod łopianem,
na polanie zjedli śniadanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz