Pierwsze miało grzywę płową,
drugie trzy kły, wszystkie czarne,
a na głowie pstrą kokardę.
TO, w rajstopach oraz swetrze,
od OWEGO było cięższe,
szersze, wyższe (w kapeluszu) –
posiadało pięć par uszu.
OWO miało nosy cztery,
zamiast włosów trzy petit beurre’y* (czyt. ptibery),
ogon cienki jak niteczka –
na metr długi, cały z mleka.
A do tego brzuszek OWO
nocą świecił kolorowo.
TO się śmiało ryjek krzywiąc,
gdy zjadało ser z pokrzywą,
a rąk osiem, które miało,
żółte były tak jak ciało…
Słuchaj, teraz mam zadanie,
kartkę weź i powiedź mamie,
babci, cioci, albo tacie…
– Jeszcze raz wiersz przeczytajcie.
Ty kredkami, kolorowo,
w mig narysuj TO i OWO!
Tu podpowiem małym główkom:
te *petit beurre’y (czyt. ptibery) – trudne słówka,
te *petit beurre’y (czyt. ptibery) – trudne słówka,
a to kruche są ciasteczka.
Warto popić kubkiem mleczka.
Niam,
zjedź sam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz