Nie ma uszu, ni języka,
a na ścianie cicho tyka.
Nie ma ręki, nie podrapie,
ale czas wskazówką łapie.
Nie ma nogi, co w dal wodzi,
choć mówimy, że wciąż chodzi.
Nie ma buzi, nie zaryczy.
Gdy zaśpimy, dzwonkiem krzyczy!
I rozumu nie ma wcale,
lecz pamięta doskonale,
kiedy co się rozpoczyna,
która kończy się godzina …
| Niestety mam obsesję na punkcie zegarów i czasu, szczególnie przy porannej gonitwie do pracy i szkoły. Dlaczego mamy muszą być strażniczkami czasu, takimi chodzącymi zegarkami poganiaczami? Czasami chciałabym mieć taki zegarek, który by robił to za mnie. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz