i gdy dudek straci czubek,
to się w dudku pomalutku
budzi gniew i dużo smutku.
Z gniewu dudek głośno płacze,
rozpacz wielka – nie inaczej.
Potem leci szukać czuba
do fryzjerki na Kaszubach.
Tam wśród trwałych ondulacji,
loków, koków, farb wariacji,
warkoczyków i „pożyczek”
nowe piórka wkleja w czubek,
po to, aby „kubek w kubek”
był podobny do starego –
czuba dudka straconego.
Gdy fryzurę już ułoży
(ma w operze miejsce w loży),na galowy koncert bieży,
by pokazać, jak należy,
czubek zgrabny oraz świeży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz