Gdy do Krakowa latem raz przybyłam,
| To "Ogłoszenie" z zeszłorocznych wakacji, było już tutaj, a ponieważ jeszcze aktualne, to ponawiam w lekko zmienionej formie. |
takie ogłoszenie tam zobaczyłam:
„Mam dziś NA SPRZEDAŻ lub DO WYNAJĘCIA
(zainteresowanym prześlę zdjęcia),
przestronny apartament na parterze,
z widokiem na Wisłę, most i wieżę;
z pokojem dużym jak jakaś jaskinia;
kuchnią, w której króluje baranina
„Mam dziś NA SPRZEDAŻ lub DO WYNAJĘCIA
(zainteresowanym prześlę zdjęcia),
przestronny apartament na parterze,
z widokiem na Wisłę, most i wieżę;
z pokojem dużym jak jakaś jaskinia;
kuchnią, w której króluje baranina
i sypialnią zaciszną gdzie usypia mrok,
klimatyzacją czynną przez cały rok.
Niepotrzebny budzika natrętny ton,
ze snu budzi wielgachny Zygmunta dzwon.
klimatyzacją czynną przez cały rok.
Niepotrzebny budzika natrętny ton,
ze snu budzi wielgachny Zygmunta dzwon.
Jest też przejście sekretne (psyt!) schodamido króla na Wawel (to... między nami).
Gratis konnemu jeszcze coś dołożę:
miejsce parkingowe, dla konia zboże.
Lokum to oddam gościom na cały rok.
Atrakcyjna cena, do uzgodnienia”.
Podpisano: Wawelski Smok.
Gratis konnemu jeszcze coś dołożę:
miejsce parkingowe, dla konia zboże.
Lokum to oddam gościom na cały rok.
Atrakcyjna cena, do uzgodnienia”.
Podpisano: Wawelski Smok.
| To "Ogłoszenie" z zeszłorocznych wakacji, było już tutaj, a ponieważ jeszcze aktualne, to ponawiam w lekko zmienionej formie. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz