Dzisiaj czas na... przeczytajcie sami :)
Była mała Bajka w kropeczki calutka.
Miała w kropki płaszczyk i kropki na butkach.
Motylom skrzydełka zdobiła czasami
w kolorowe wzory małymi kropkami.
Rozdawała kropki biedronkom w ogrodzie –
w lesie muchomorom malowała co dzień.
A na nosku Oli, pisakiem słonecznym,
latem nastawiała kropek pięć tysięcy.
Gdy poszła do szkoły, to bez narzekania,
kładła kropki nad „i” i na końcu zdania.
Resztę wysypała na Oli fartuszek.
I tu bajkę w kropki nagle skończyć muszę,
bo trzy zostawiła, najładniejsze z kropek,
by mógł zamknąć wierszyk równy wielokropek…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz