| Dzisiaj pierwszy dzień wielkich porządków (oficjalny jutro), które potrwają aż do... No właśnie! I słońce dzisiaj zdjęte do wyglancowania. Czy ktoś widział? :)
Przyszła Wiosna w jasnozielonym,
modnym płaszczu. Z jego kieszonki
sterczą miotły, szczotki i ścierki.
Czas najwyższy zacząć porządki:
wyprać rzeki, chmury wytrzepać,
wytrzeć kurze z każdej gałązki,
wyszorować też błękit nieba,
zamieść lasy, pola i łąki…
Długa lista, a czasu mało,
więc się wzięła do dzieła Wiosna.
Tylko kilka dni pozostało.
Zaraz finisz – ostatnia prosta!
Słońce zdjęła, na moment, z nieba
i solidnie wyglancowała.
O, jak błyszczy! Zawiesić trzeba
nowe liście i chmurkę białą…
oraz kwiaty zasadzić wszędzie.
Uff! To koniec! Dokoła czysto.
Odpoczywać nareszcie będzie
bo już Lato jest bardzo blisko.
Tyle kurzu z chmur spadało, że aż słońce pociemniało :)
OdpowiedzUsuńMC, wciąż podziwiam Twoje pisanie, wielość pomysłów.
Pozdrawiam Cię ciepło :))))
Dziękuję Alinko, że zaglądasz. Pozdrawiam wiosennie :)
Usuń