| Tak, tak, chrońmy lasy!
Siedziały misie na cisie
przed wejściem do norki lisiej
i czegoś wypatrywały.
Pod cisem stał lisek mały
wraz z mamą, bratem i siostrą,
i wołał:
„Czy już urosło?!
Czy duże jest?
Ma zębiska?
Tak groźnie wieczorem błyska.
Mówiła saren gromada,
że drzewa w całości zjada,
że burzy ciszę i spokój
i zniszczy las w ciągu roku.
Uciekać trzeba, lecz gdzie?
Tu wszyscy boimy się!”.
A misie widziały jasno,
jak rośnie ogromne
MIASTO.
Muszą rosnąć lasy, muszą miasta. Człowiek do lasu już nie wróci w takim stopniu, jak z niego wyszedł. Ale jak mają to zrozumieć wszystkie leśne żyjątka i życia? Czy nie za daleko, za blisko może... granica przybliżenia i kto najwięcej straci?
OdpowiedzUsuńPozdrowienia, MC, ciepłe...