| Hej, wczoraj było tak pięknie, że cały dzień chciało się spędzić na podwórkowych zabawach i właśnie stąd ten wierszyk :)
Za siódmym płotem, niewielką górką,
mieści się zwykłe, szare podwórko,
na którym rośnie wysoki klon,
a przed nim stoi ogromny dom.
Jest jak wieloryb na oceanie
i w jego wnętrzu mamy mieszkanie:
ja, mama, tata i nasz kot Klusek –
prawdziwy pirat. Każdy by uciekł
na widok jego ostrych pazurków.
A on uwielbia chodzić po murku
dokoła domu – dumny i ważny –
i mnie przenosi na ląd fantazji,
abym z piracką, prastarą mapą
odszukał skrzynię pod drzewem bago;
złowił świecące, złote letugi,
na ucztę z Bolo trzydziestym drugim;
wspiął się na wulkan ruchomych piasków.
Bym jajo, które spoczywa w gniazdku,
wykradł groźnemu ptakowi zzzodo.
Jajko to będzie wielką nagrodą
w wyścigu borszryb ponaddźwiękowych…
I tylko szkoda, że gdy gotowy
obiad już czeka i mama woła,
wszystko to nagle znika dokoła.
Znowu jest szare, zwykłe podwórko
za siódmym płotem, niewielką górką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz