Biały niedźwiedź, obok Misia,
na ławeczce w parku przysiadł
i powiada:
– Cześć kolego!
Witam pana pluszowego!
Czy zechciałby pan, wraz ze mną,
na wyprawę iść tajemną
(też wyruszy na nią Krzysia),
zgubionego UFOMISIA
szukać w śniegu na północy.
Tam podobno spadł tej nocy
MISIOSTATEK GALAKTYCZNY,
a w nim żelki w smkach licznych,
prosto z Wielkiej Niedźwiedzicy.
Ja na pomoc pańską liczę!
Miś podrapał się po głowie,
myśli: „Futro mam pluszowe,
miłe, ciepłe, antyśnieżne.
Zapasowe z sobą wezmę
(jeszcze prowiant – plusz w tabletkach),
aby ciężką misję przetrwać”.
Więc wykrzyknął:
– Idę z tobą
na wyprawę ratunkową!
Odzyskamy też dwie tony
misiożelków zamrożonych!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz