środa, 4 czerwca 2014

LENIWIEC DOMOWY +



| Czeka mnie wielkie sprzątanie, w pokoju córy też. 
  Ufff! Chciałam wyczarować pomocników. Może czary pomogą :)


W dżungli, której dziś już nie ma,
żył leniwiec bez imienia,
trochę inny od swych bliskich,
gdyż nie lenił się jak wszyscy.
Z odkurzaczem gnał przez dżunglę
kurz odkurzyć  choć to trudne.

Segregował zmyślnie liście
na dwie sterty: brudne, czyste.
Trzepał ściółkę, czesał trawę.
Wszyscy gromkie bili brawa,
kiedy grzybom, wprost na głowach,
kapelusze wyglancował.
Pnie szorował, grabił mech.
Wciąż uwijał się za trzech!

Zarażony tym przykładem
poszedł każdy ptak z owadem
i gad z płazem, wszystkie ssaki 
w mig porządek stał się taki,
że przyjemnie się mieszkało.

I mnie też by się przydało
w domu takie dzielne zwierzę,
które sprząta, zamiast leżeć,
i codziennie (nie raz w roku)
zadba pięknie o swój pokój.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz