| Jeszcze o wielkoludzie w rytmie trzy po trzy... :)
W noc czarną, jak myśli ponure,
wielkolud na wielką wszedł górę.
A po co tak bardzo się trudził?
Czy z góry spoglądał na ludzi?
A może, na przekór wiatrowi,
cerował rozdarte obłoki?
Lub małą, srebrzystą gwiazdeczkę
chciał zerwać i dać ją córeczce?
To wszystko już robił, lecz dzisiaj
wielkolud na górze tej przysiadł,
by patrzeć przez nową lunetę,
jak mrówki dziergają dlań sweter!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz