wtorek, 22 lipca 2014

BAJ-BAJDURKA | DZIWNY SŁOŃ

Coś w tej bajeczce, tak myślę sobie,
dzisiaj stanęło nagle na głowie.

Widziałam raz słonia 
– co prawda przez lupę –
był rozmiarów pchełki, 
uszy miał nieduże.
Zamiast trąby ogon 
zwisał mu pod nosem –
z boków wyrastało 
nogoczułek osiem…
Wciąż machał skrzydłami 
i fruwał nad łąką.
Miód podkradał pszczołom, 
a jajeczka bąkom*.
Splatał pajęczyny 
na gałązkach buka,
no i zamiast trąbić 
on bez przerwy kukał…!

Teraz mi powiedz, czy to możliwe,
by wszystko w bajce było prawdziwe?!


*w temacie bąka powiem,
że nie jest owadem, bowiem
ten należy do ptasiej rodzinki
i ma czaple za kuzynki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz