| Dzisiaj małe ćwiczenie na dykcję i ortografię :)
Miłej zabawy, koniecznie trzeba przeczytać na głos :)
Niósł wuj wiórów wór
na królewski dwór.
Wiórami chciał król
wymościć pszczół ul.
Ciężki wór ten był,
a wuj opadł z sił.
Srożył mróz, wiatr dął,
wuj wpadł w dół, rzekł: „Oj!”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz